niedziela, 28 marca 2010

Trzynaście

Książka takiego pana co pisze brzydkie wiersze.

- Czego się pani napije?
Mistrz lubi to pytanie.
Brzmi mu ono mniej więcej podobnie do pytania „jak żyć?”.
Jest to pytanie klasyczne i ponadczasowe.
(s. 74)

(…) mężczyźni potrafią wszystko zmienić w chlew.
(s. 128)

- A zastanawiam się, czy ludzie poświęcają tyle czasu Panu Bogu, co oglądaniu telewizji? Chyba nie.
- Albo czy poświęcają tyle czasu Panu Bogu, co zarabianiu pieniędzy?
- Chyba nie.
- A piciu wódki?
- Zaraz, zaraz… Z wódką to jest coś zupełnie innego, proszę pana. Jak ja, proszę pana, piję wódkę, to tak, jakbym się modlił… - powiada mistrz.
(s. 152)

(…) o, i poeta Świetlicki z Krakowa tam z nimi siedzi, skąd on się tu wziął, pewnie też po warszawskie pieniądze przyjechał, a odgrażał się, że niby taki niezależny (…).
(s. 170-171).

Wszystkie cytaty pochodzą z Trzynaście Marcina Świetlickiego wydanej w 2007 przez EMG.